MÓZG a RUCH

Wpływ aktywności fizycznej na funkcjonowanie mózgu” – taki tytuł miał wykład prof. psychiatrii Filipa Rybakowskiego z Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu. Spotkanie z profesorem odbyło się w ramach Tygodnia Mózgu 2019 organizowanego już po raz dwudziesty w Krakowie.

 

Profesor poruszył arcyciekawe kwestie opisujące zależność między ruchem, a metabolizmem mózgu.

 

Wszyscy wiemy, że aktywność fizyczna powinna być obecna w naszym życiu. W większości jednak myślimy o niej w kontekście utrzymania prawidłowej wagi, bo wiadomo nadwaga prowadzi do wielu chorób groźnych dla naszego życia. A poza tym ogranicza naszą sprawność i źle wpływa na nasze samopoczucie.

 

Nie wiemy natomiast tego, że ruch jest niezbędny aby utrzymywać nie tylko nasze ciało, ale również mózg w dobrej kondycji.

 

Jak to możliwe?

 

Jak wykazały badania mięśnie, w trakcie aktywności fizycznej, produkują liczne substancje, które m.in. stymulują neurogenezę. Jedną z nich jest BDNF – czynnik wzrostu neuronów. Jest to polipeptyd, który pobudza komórki macierzyste neuronów do rozwoju, ich różnicowania, tworzenia się synaps i nowych szlaków pamięciowych [Markiewicz i wsp. 2017].

 

Poza tym, gdy ruszamy się dochodzi do obniżenia poziomu substancji mających działanie depresjogenne, prozapalne czy tych, które powodują powstawanie wolnych rodników. W ten sposób chronimy nasze neurony przed uszkodzeniem, co wpływa na ich żywotność i optymalne funkcjonowanie.

 

Ruch zwiększa także naszą odporność na stres, który jak wiadomo na tkankę nerwowa działa toksycznie [Gerbar i wsp. 2017].

 

Pod wpływem aktywności fizycznej (bieganie) dochodzi również do produkcji nowych neuronów [van Praag i wsp. 2017] oraz wydzielania substancji zwanych endokanabinoidami, które ewidentnie poprawiają nastrój wywołując zjawisko znane jako euforia biegacza [Sparling i wsp. 2003].

 

Dodatkowo aktywność fizyczna ma udowodnione działanie w leczeniu depresji i schizofrenii.

 

Ale o tym, co zrobić, żeby ruch działał jak lek już niebawem.